Kolekcjonowanie etykiet zapałczanych było czymś więcej niż chwilową modą – to jedno z najpopularniejszych hobby XX wieku. Ich dizajn, choć prosty, niósł przekaz, łatwo trafiający do szerokiego grona odbiorców. Warto przyjrzeć się im bliżej, mimo że filumenistyka odeszła do lamusa…
Etykiety zapałczane – miniplakaty?
Etykiety zapałczane były niewielkie, dlatego zamieszczano na nich projekty o nieskomplikowanym designie – m.in. obrazki zwierząt, samochodów, aktorów itd. Z czasem jednak zaczęły pełnić rolę reklamową – dziś powiedzielibyśmy, że marketingową, a nawet propagandową.
Dlatego też śmiało można je porównać do plakatu. Jak to możliwe, skoro plakat cechuje duży rozmiar i umieszcza się go w widocznym miejscu, aby przekaz trafiał do szerokiego grona odbiorców?
Etykiety mają wiele jego cech – jak prostota, zwięzłość czy logiczna, przejrzysta konstrukcja. Posterowość była tu łatwo zauważalna także w rzucających się w oczy prostych obrazkach, np. kierownicy, dziecka, samochodu – umieszczanych na pierwszym planie. A jak dorzucimy do tego krótki tekst, mocny akcent kolorystyczny i ekspresywny styl, otrzymamy plakaty w miniaturze.
Ważnymi cechami wspólnymi plakatu i etykiet są też ich masowy zasięg – pudełka od zapałek były w powszechnym obiegu, gdyż palenie papierosów było w modzie – oraz czytelność.
Mały format – duży przekaz
Etykiety były po prostu miniplakatami o szerokim – w dawnych czasach największym –zasięgu społecznym. W latach 60. i 70. stały się jednym z podstawowych nośników informacji. W PRL-u promowano na nich rozmaite inicjatywy i zamieszczano slogany skierowane do przedstawicieli wszystkich warstw społecznych – m.in. rolników czy gospodyń domowych.
Świetnie nadawały się jako narzędzie agitacji społecznej, politycznej czy gospodarczej. Wystarczy spojrzeć na zamieszczone na nich obrazki oraz napisy typu „Szukajcie stonki ziemniaczanej”, „Zadrzewiajmy kraj” czy też „Jeździmy tylko w kaskach”. Kreowano na nich wzór obywatela i jego postępowania – polecano mu kawę Marago, spożywanie drobiu, sadzenie drzew, hodowanie owiec, ostrożną jazdę itd. Zaszczepiano w ten sposób wzorce postępowań i oddziaływano równocześnie na jednostkę i społeczeństwo.
Etykiety są świetnym przykładem na zagospodarowanie niedużej przestrzeni graficznej –atrakcyjna grafika, jasny przekaz, prosta i czytelna forma. Poprzez design zwracały uwagę, budziły zainteresowanie odbiorcy, przekazywały konkretną treść, niosły przesłanie …